Misje

„Ojcze, oświeć mnie!”

Pierwsze kroki w Stanach Zjednoczonych – Kansas City, czerwiec 2008 roku Przyjechaliśmy do Kansas City, Kansas dziesięć dni temu. Jest bardzo gorąco i duszno, a my przez cały dzień pracowaliśmy, sprzątając dom, w którym za kilka dni mamy zamieszkać… Zbliża się wieczór, a my cieszymy się, że niedługo udamy się na spoczynek. Jednak na progu […]

„Ojcze, oświeć mnie!” Ciąg dalszy.

Żebrać pośród tych, co sami mają tak mało

Pierwsze kroki w Ameryce Południowej : Chile, rok 1989, styczeń Któregoś dnia poszliśmy razem – dwie małe siostry razem z biskupem Linares i z proboszczem jednej z parafii, znajdującej się pośród población, czyli bardzo ubogich dzielnic – do kapliczki, przypominającej jedną z tamtejszych chatek. Idąc tam, powiedziałyśmy Panu Bogu: „Bardzo trudno być żebraczkami pośród tych, którzy

Żebrać pośród tych, co sami mają tak mało Ciąg dalszy.

Ty rozrzucaj ziarno! I to wszędzie! A Jezus sam dokona reszty. Zaufaj Mu!

Kardynał Bergoglio, 28 lutego 2013r. W lutym 2013 roku, pod koniec miesiąca, około trzydziestu małych braci i sióstr z kilku fraternii w Europie zostało wezwanych, aby zgromadzić się w „Santi Quattro Coronati”, naszym domu w Rzymie i móc w ten sposób reprezentować całą Wspólnotę, która chce towarzyszyć wydarzeniom związanym z konklawe poprzez modlitwę w sercu

Ty rozrzucaj ziarno! I to wszędzie! A Jezus sam dokona reszty. Zaufaj Mu! Ciąg dalszy.

List

W grudniu 2003 roku w Polsce Było nas trzech małych braci, żebrzących o chleb u bram miasta na zachodzie Polski, żaden jednak z nas nie mówił po polsku. Znaliśmy zaledwie kilka słów, aby jakoś móc poprosić o coś do jedzenia… Z Wiednia pojechaliśmy do Wrocławia, gdzie czekały na nas małe siostry z fraterni w Częstochowie.

List Ciąg dalszy.

Pierwszy dzień Nowego Roku

Wiedeń, styczeń 2002 roku O poranku pierwszego stycznia, w uroczystość Maryi, Świętej Bożej Rodzicielki nikogo nie było na ulicach i wydawało się, że całe miasto ogarnęło swego rodzaju otępienie. Na chodnikach, a nawet niekiedy na środku ulicy leżało mnóstwo szkła z potłuczonych butelek. Przez całą noc słychać było wybuchy petard, śmiechy i wrzaski. A jednak

Pierwszy dzień Nowego Roku Ciąg dalszy.

Bóg błogosławi

Argentyna, rok 1992 Laferrere, dzielnica nędzy na przedmieściach Buenos Aires – tam właśnie pojechaliśmy na kilka miesięcy, aby postawić pierwsze kroki małych braci na ziemi argentyńskiej. Do którego z małych baraków mamy się teraz udać? Którą z tych biednych rodzin poprosić o jałmużnę, o chleb powszedni? Jakaś kobieta wychodzi nam naprzeciw po piaszczystej drodze. Hola!

Bóg błogosławi Ciąg dalszy.

Fraternia Najświętszego Oblicza

Pierwsze kroki w Hiszpanii – Barcelona, rok 1986 Podczas jednej z pierwszych misji dostrzegłyśmy na którymś z placów w mieście, siedzącą na schodach, całą skuloną, bezdomną kobietę. Próbowałyśmy podejść do niej bliżej, lecz ona, jedną ręką zasłaniając sobie twarz, drugą dała nam znak, żebyśmy odeszły. Przez kilka dni oswajałyśmy się w ten sposób ze sobą, potem

Fraternia Najświętszego Oblicza Ciąg dalszy.

Chleb i ryby – „Chodźcie, posilcie się”!

Pierwsze kroki we Francji – Nîmes, listopad 1985 roku Bierzemy ze sobą plecaki i wyruszamy do Nîmes, bo właściciele pewnego domu, którzy właśnie wyjechali, przekazali nam klucze do niego, mimo że osobiście się nie znamy… Pierwszego dnia rano, przed pójściem do miasta na poszukiwanie najbardziej zagubionej owieczki i chleba powszedniego, klękamy do modlitwy. Nie wiedząc od

Chleb i ryby – „Chodźcie, posilcie się”! Ciąg dalszy.

« Już nie jesteśmy nieszczęśliwi, bo wy jesteście z nami! »

Pierwsze kroki we Francji – Tuluza, rok 1986 Kiedy kilka dni po przybyciu do Tuluzy, idąc do kurii, przemierzałyśmy główne ulice miasta, dwóch spośród naszych najuboższych braci, do których wkrótce dołączyli inni, zawołało do nas: «Siostry, to wy byłyście w naszej stołówce!» Rzeczywście, już kilka razy jadłyśmy posiłek w stołówce dla ubogich, prowadzonej przez miasto.

« Już nie jesteśmy nieszczęśliwi, bo wy jesteście z nami! » Ciąg dalszy.

Scroll to Top